Poznań chce przyjąć rodziny z Ługańska

W Poznaniu uroczystości odbędą się 26 i 27 grudnia, w Gnieźnie planowane są na 27 grudnia.
O tym, że wojewódzkie obchody 98. rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego odbędą się w tym roku w Gnieźnie poinformowała starosta powiatu gnieźnieńskiego z PiS-u - Beata Tarczyńska. - Współpracujemy w tej sprawie z senatorem Gawłem - to także szef gnieźnieńskiego oddziału Towarzystwa Pamięci Powstania Wielkopolskiego. Mamy plan, mamy scenariusz, będą to także wspólne obchody z prezydentem Gniezna. Są elementy widowiskowe, również elementy pamięci. Planowaliśmy to jako nasze lokalne obchody, ale dostaliśmy propozycję z Urzędu Wojewódzkiego, że obchody wojewódzkie będą się odbywać również w Gnieźnie. Tak wybrano - mówi.
Bardziej ostrożny jest rzecznik wojewody Tomasz Stube: Nie mówię, że Gniezno jest już pewne. Projekt wyjścia nieco poza Poznań był już przygotowywany - wyjaśnia.
Wpłynęła na to decyzja marszałka województwa o niezapraszaniu wojska, co skutkuje także brakiem apelu smoleńskiego. - Jeżeli byśmy organizowali te uroczystości, to myślę, że udział wojska jest rozumiany sam przez przez się - uważa Stube.
Rzecznik Urzędu Miejskiego w Gnieźnie na razie nie chciał komentować tych przygotowań.
Po publikacji tej informacji krótkie oświadczenie do naszej redakcji przysłał marszałek Marek Woźniak. Pyta w nim m.in czy brak tzw. apelu smoleńskiego to powód, by organizować odrębne uroczystości? "Od 11 lat, kiedy jestem marszałkiem, to Samorząd Województwa Wielkopolskiego jest głównym organizatorem uroczystości wojewódzkich. To nasze regionalne, apolityczne święto. W kompetencjach Wojewody Wielkopolskiego są uroczystości państwowe. Czy naprawdę warto z tego powodu dzielić Wielkopolan?" - napisał marszałek Woźniak.