Pół roku wcześniej czterometrowy krzyż, do którego przyczepiony był krucyfiks, przechodził renowację. Małej pasyjki jednak nie naprawiano, a wisi tam już od 30 lat. Przyczyny urwania sprawdzał na miejscu Tomasz Ceglarz z poznańskiego IPN-u.
W mojej ocenie nie doszło do aktu wandalizmu, tylko po prostu zadziałały czynniki zewnętrzne. Podejrzewam, że wskutek silnego wiatru połączonego z deszczem i korozji metalu, ów krucyfiks, który był tutaj od lat 90., uległ pewnemu zniszczeniu. My jako oddział Instytutu Pamięci Narodowej go przejmiemy. Zobaczymy, w jakim jest stanie.
Zniszczony krucyfiks przekazano do IPN-u. Na jego miejsce prawdopodobnie zostanie wstawiony nowy. 11 września przy pomniku zbrodni katyńskiej na Cmentarzu Junikowskim odbędą się uroczystości upamiętniające mord na Polakach. Przeniesiono je z kwietnia.