NA ANTENIE: POTRZEBUJE TWOJEJ MILOSCI (WIOSNA)/CHLOPCY Z PLACU BRONI
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Ojciec chorej dziewczynki wyruszył ze Zbąszynia i chce dojść pod Ministerstwo Zdrowia

Publikacja: 23.08.2021 g.10:17  Aktualizacja: 23.08.2021 g.11:25 Krzysztof Polasik
Nowy Tomyśl
Tam złoży pismo z prośbą o wsparcie leczenia cierpiącej na rdzeniowy zanik mięśni Mai. Podróż na ponad 400 kilometrów ma na celu nagłośnienie zbiórki środków na lek. Brakuje jeszcze 7,5 miliona złotych.
maja tomczak ojciec zbąszyń - Facebook
Fot. Facebook

Spis treści:

    „Podróżuję pieszo i autostopem. Warunki atmosferyczne nie są najlepsze” – mówi tata dziewczynki, Dawid Tomczak.

    Wyruszyłem ze Zbąszynia o godzinie 7 do Jastrzębska. Później z Jastrzębska do Nowego Tomyśla byłem podwieziony autostopem. W Nowym Tomyślu przeszliśmy całe miasto i kawałek za miastem złapaliśmy stop i przejeżdżamy trochę samochodem. Później ruszamy w podróż pieszo z powrotem

     - mówi ojciec Mai.

    Dawid Tomczak i towarzyszący mu wolontariusz mają zamiar dotrzeć dziś do Wrześni. Obecnie znajdują się na drodze wojewódzkiej 307. W czwartek chcą być już w Warszawie. Tam na miejsce dojadą matka wraz z córką i razem złożą w Ministerstwie Zdrowia prośbę o pomoc.

    Podróż pana Dawida można śledzić na wydarzeniu na Facebooku o nazwie „Droga po zdrowie dla dziecka – tata Mai zmierza do Warszawy po nadzieję dla córki!!!”. Zbiórkę można wesprzeć również przez portal siepomaga.pl.

    AKTUALIZACJA - 13:58

    Ojciec Mai minął Poznań i za trzy dni chce być w Warszawie. Nasz reporter spotkał go na wysokości poznańskiego Przeźmierowa. „Deszcz pada intensywnie. Podróżujemy pieszo i autostopem” – mówił Dawid Tomczak.

    Już jestem przemoczony troszkę. Ale idziemy, walczymy. Jestem ubrany w żółty strój, z tyłu mam baner z napisem idziemy do Warszawy po pomoc dla mojej córeczki Mai. Także jesteśmy widoczni i  dziękujemy, jeżeli ktoś chce nas wesprzeć lub podwieźć

     - mówi Dawid Tomczak.

    Od rana już kilku kierowców zgodziło się podwieźć ojca Mai oraz towarzyszącego mu wolontariusza. Do osiągnięcia celu zbiórki brakuje w tej chwili blisko 7,5 miliona. „Potrzebujemy więcej wpłat” – przyznaje szef wolontariuszy wspierających rodzinę dziewczynki, Remigiusz Wojdacki.

    Na razie mamy zebrane milion 800 tysięcy. Do celu potrzebne jest w sumie 9,5 miliona. Kochani nie bądźcie obojętni. Jest tyle milionów Polaków w Polsce. Wystarczyłoby, żeby każdy wpłacił tą złotóweczkę, a życie Mai by się odmieniło na o wiele lepsze

     - mówi Remigiusz Wojdacki.

    Celem podróży na dziś jest Września, gdzie miejscowy ksiądz zorganizował nocleg dla obu wędrujących.

    Dawid Tomczak zamierza dotrzeć do Warszawy w czwartek. Na miejsce dojadą jego żona z córką i razem złożą w Ministerstwie Zdrowia pismo z prośbą o wsparcie leczenia.

    https://radiopoznan.fm/n/J84nR6