- Można położyć go na ręce czy głowie. Jest bardzo łagodny, delikatny - przekonuje Grzegorz Iskra z Dziwnowa, właściciel całej hodowli. Z wystawą jeździ po Polsce, prezentował ją już w Palmiarni Poznańskiej, a to kolejna odsłona. W Poznaniu prezentuje tylko część hodowli, bo zgromadził 200 pająków i 50 skorpionów.
Fascynacja pająkami zaczęła się od... strachu przed pająkami. - Bałem się nawet takich małych. Bałem się bardzo, że uciekałem. Aż obejrzałem w Animal Planet film o pająkach. I stwierdziłem, że muszę się przełamać - opowiada. - Poszukałem w internecie najładniejszego i łagodnie usposobionego pająka. Był nim właśnie Brachypelma smithi i go kupiłem. Potem drugi, trzeci okaz aż doszedłem do dwustu. A potem przyszły skorpiony - opowiada.
By obejrzeć pająki trzeba, oprócz biletu wstępu do Palmiarni, kupić osobny bilet na wystawę. Wejście kosztuje 4 zł (bilet ulgowy) i 6 zł (normalny). Za zdjęcie z pająkiem trzeba zapłacić 5 zł (swoim aparatem) i 10 zł. Wystawa będzie otwarta do końca sierpnia.