Uroczystości odbyły się na poznańskim Placu Wolności i przed lotniskiem Ławica.
- To było bardzo ważne dla polskiego lotnictwa - mówi rzecznik dowódcy 2. Skrzydła Lotnictwa Taktycznego major Rafał Felcenloben. - Po czterech strzałach armatnich Niemiec krzyknął "O mój Boże", i zdobyliśmy Ławicę. Po odzyskaniu niepodległości, w polskich rękach było zaledwie 27 samolotów, tymczasem na Ławicy dostaliśmy 300 maszyn, w różnym stopniu zużycia, dostaliśmy balony obserwacyjne i całe magazyny uzbrojenia – dodaje.
Na placu Wolności w uroczystościach brał także udział minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Przekazał sztandar Mobilnej Jednostce Dowodzenia Operacjami Powietrznymi. Licznie zgromadzeni poznaniacy oglądali wojskowy sprzęt, w tym samolot wykonany specjalnie na 100-lecie Powstania. Była też wojskowa defilada. Z kolei przy powstańczym pomniku nieopodal lotniska zainscenizowano moment odbicia Ławicy. Wcześniej około 200 ludzi oddało hołd powstańcom przy pomniku - mówi jeden z organizatorów Kazimierz Grzybowski.
- Jesteśmy - jako piloci-seniorzy lotnictwa wojskowego, zobowiązani do tego, żeby organizować te uroczystości, których celem jest oddanie honoru naszym poprzednikom - żołnierzom, którzy walczyli o to lotnisko i zapisali się bardzo chwalebnymi czynami – mówił.
Powstańcy lotnisko zdobyli 6 stycznia 1919 roku.