Przez lata obiekt przy ulicy Bydgoskiej był nazywany po prostu „stadionem żużlowym”. Teraz ma zyskać słowo arena oraz wybraną przez sponsora nazwę. Dzięki pozyskanym w tej sposób środkom chcemy wspierać lokalny sport – wyjaśnia prezydent Piły Piotr Głowski.
Umowa będzie na 5 lat, tak żeby dać też szansę sponsorowi na zaistnienie w tym miejscu. To będzie również oznaczało, że pojawi się stałe wsparcie finansowe dla sportu żużlowego oraz wszelkich innych dyscyplin sportowych w mieście
Samorząd nie wie jeszcze, na jakie pieniądze może liczyć, to pokaże dopiero przetarg. Przed jego uruchomieniem urzędnicy chcą jednak określić minimalną wartość, by nazwy nie można było pozyskać za symboliczną złotówkę.
Na stadionie działa drugoligowym klub żużlowy Enea Polonia Piła. Tor niedawno przeszedł remont za mniej więcej 4 mln złotych. W przyszłości cały stadion ma zostać zmodernizowany za ponad 18 mln złotych. Stanie się wtedy prawdziwą wizytówką miasta.