Na budowę centrum handlowego w tym miejscu nie zgadzają się miejscy radni PiS. Przewodniczący klubu Michał Grześ mówi wręcz o ochronie teatru.
Teatr był przykryty kamienicami za czasów pruskich. Taka była konieczność wybudowania Teatru Polskiego, który nie rzucałby się w oczy. Dzisiaj zakrywanie Teatru Polskiego, możemy mieć różne zdania co do aktualnego repertuaru tego teatru, ale nie możemy kwestionować roli w historii Poznania. Przykrywanie, jakby wstydzenie się tego teatru, myślę, że nie jest dobrą rzeczą dla miasta. Ten teatr dzisiaj jest wyeksponowany, mieszkańcy się tego przyzwyczaili
- mówi Michał Grześ.
Znajdowała się tu także katownia komunistycznych służb. Michał Grześ oczekuje przeprowadzenia badań archeologicznych przed podjęciem jakichkolwiek prac.
Na razie nie wiadomo, czy do miasta zgłosili się chętni do zbudowania galerii lub innych sklepów. Uwaga zmieniająca zapisy studium dla tego miejsca została odrzucona przez prezydenta Poznania. Ostateczne głosowanie odbędzie się na wtorkowej sesji rady miasta.
Podczas dzisiejszej konferencji miejscy radni sprzeciwiali się także innym planom zabudowy. Mówili chociażby o sprzedaży ogrodów działkowych na Ostrowie Tumskim, budowie drogi na Górczynie czy wycince lasu pod rozbudowę zakładów Volkswagena na Zielińcu.
I zmienić napis na frontonie - Sami - sobie?