Scena, gdzie występują autorzy, razem z leżakami dla publiczności, ustawiono w cieniu tak, by upał był jak najmniej dokuczliwy, a chętnych do zakupu książek nie brakuje.
Ja się zdecydowałam na książkę Marii Paszyńskiej "Hańba" oraz "Narodziny bohatera". W roku szkolnym wiadomo jest trochę mniej tego czasu, ale wakacje to jest jak najlepszy czas na książki. Po tym czasie zamknięcia dużo ludzi ma po prostu przesyt tych komputerów itd. Powiem szczerze tak, jak wcześniej nie widziałam rówieśników z książką, to teraz bardzo dużo się widzi z książką, e-bookiem
- mówią poznaniacy.
Przy wszelkiego rodzaju targach książki czy eventach tego rodzaju wydaje się, że ludzie nadal czytają książki, ale na co dzień różnie to wygląda, jak wiemy
- mówi przedstawiciel organizatora Robert Kaczmarek.
Namioty festiwalowe stanęły przed restauracją w Parku Sołackim. Co godzinę można posłuchać autorów książek. Jeszcze dziś spotkanie między innymi z Agnieszką Lis, Jackiem Pałkiewiczem i Michałem Wiśniewskim.
W sierpniu festiwal przeniesie się dalej - najpierw do Łeby, a później do Mikołajek.