Najmniej deszczu spadło w Polsce środkowo-wschodniej oraz na Dolnym Śląsku. Bardzo mało opadów odnotowano również w Wielkopolsce - mówi Jarosław Władczyk z poznańskiego oddziału Wód Polskich.
Wprawdzie w lutym tego roku, w Regionie Wodnym Warty, spadło trochę więcej deszczu, na tyle, aby ocenić ten miesiąc przez IMGW jako skrajnie wilgotny, jednak w styczniu i w marcu opad deszczu był znacznie niższy, a w kwietniu do tej pory praktycznie go nie odnotowano.
Susza atmosferyczna najintensywniej dotknęła południe naszego regionu. W tamtejszych lasach występuje najwyższy stopień zagrożenia pożarowego.
Jeszcze gorzej jest jeśli chodzi o wilgotność gleby w Wielkopolsce. Na mapie IMGW z połowy kwietnia prawie cały obszar województwa, z wyjątkiem okolic powiatu poznańskiego, obejmuje wysoki wskaźnik suszy rolniczej. Nasycenie gleby nie przekracza tam trzydziestu procent.
Wody Polskie w ramach programu "Stop Suszy" zachęcają do tworzenia zbiorników retencyjnych. Na terenie Wielkopolski wytypowanych zostało kilkanaście tego typu inwestycji.
Największym zaplanowanym przedsięwzięciem jest budowa zbiornika Wielowieś Klasztorna na rzece Prośnie zlokalizowanego w powiatach ostrowskim, ostrzeszowskim oraz kaliskim.