Na wystawę składa się ponad 2,5 tys. oryginalnych znaczków i kart wydawanych w obozach internowania oraz przez wydawnictwa podziemne działające poza zasięgiem cenzury.
Autorem ekspozycji jest Edwin Klessa, działacz podziemnej "Solidarności" w Trzciance, obecnie mieszkaniec podpoznańskiego Zalasewa.
Jest to jedna z form, wtedy tak to traktowaliśmy, walki z komuną. Przecież oni wyjechali czołgami na ulicę, transporterami opancerzonymi. Cały naród został przez nich stłamszony. Co aktywniejszych pozamykano. To człowiek wtedy czym walczy, jak nie ma broni, satyra, to też jest forma walki. A do tego jeszcze jest to element podtrzymywania ducha narodu
- zaznacza Edwin Klessa.
Szacuje się, że wydano około 35 tysięcy różnych odmian i rodzajów znaczków "podziemnych". Ich wystawę w Lesznie można oglądać do połowy stycznia przyszłego roku.