Mężczyzna był poszukiwany przez policjantów od ponad trzech tygodni. Pod koniec września 60-letni Jacek D. miał podpalić swój dom, w którym przebywała jego rodzina. W pożarze nikt nie ucierpiał. Mężczyzna uciekł przed funkcjonariuszami do lasu. Ten znał bardzo dobrze - przez lata bowiem pracował jako drwal.
Przez ostatnie tygodnie setki policjantów szukało Jacka D. w lasach Puszczy Noteckiej - bezskutecznie, aż do czwartku. W godzinach popołudniowych mężczyzna został odnaleziony w okolicach Zatomia Nowego. Policjanci trafili na jego trop po sygnale od mieszkańców. Jacek D. do tej pory nie był znany policji. Mieszkańcy Kaplina uważali go za "spokojnego, dobrego człowieka". Mężczyzna najprawdopodobniej jeszcze dziś trafi do aresztu.
Policjanci zatrzymali poszukiwanego drwala z Kaplina. Mężczyzna ukrywał się od tygodni w Puszczy Noteckiej. Jest podejrzany o podpalenie domu w którym byli ludzie. pic.twitter.com/H5Xkfogl5E
— Andrzej Borowiak (@BorowiakPolicja) October 17, 2019
PRZECZYTAJ TEŻ: Wiemy dlaczego podpalił dom. Wciąż trwają poszukiwania mężczyzny