Wczoraj w holu hospicjum pracownicy wystawili zdjęcie profesora, a obok na stoliku - księgę kondolencyjną. Dr Maciej Sopata pracował z prof. Łuczakiem przez wiele lat:
Zostaliśmy właściwie osieroceni, tak możemy powiedzieć o sobie. Nigdy nie straciliśmy tak bliskiej osoby. To był człowiek, który założył to hospicjum. Tu nas nauczył wszystkiego, teraz odszedł. To jest bolesne. Ojciec założyciel, można powiedzieć nasz ojciec, bo on nas uczył, przekazywał tę wiedzę, którą on najpierw zdobył jeżdżąc też do krajów zachodnich: do Anglii, do Włoch. To wszystko wyszło tutaj z Poznania, d pana profesora.
Prof. Łuczak zmarł we wtorek. W księdze kondolencyjnej są już pierwsze wpisy:
"Mam nadzieję, że tam też będzie Pan czynił dobro. Dziękuję, że mogłam Pana spotkać",
"On nie umarł, choć zabrała Go śmierć. Żyje w sercach i pamięci tych wszystkich, którzy doświadczyli Jego dobroci"
Uroczystości pogrzebowe rozpocznie msza w katedrze. Podczas pogrzebu profesora Łuczaka będzie prowadzona zbiórka pieniędzy na leczenie i rehabilitację jego ciężko chorego syna.