Najwięcej ofert pracy sezonowej jest w większych miastach, choć w porównaniu z ubiegłym rokiem, liczba ogłoszeń jest dużo mniejsza. "Pracy wakacyjnej szukamy zazwyczaj blisko naszego miejsca zamieszkania" – mówi Paulina Rezmer z serwisu ogłoszeniowego OLX.
Troszeczkę pandemia koronawirusa nam podyktowała, co robić przy wyborze tej pracy sezonowej. Ta tendencja do wyjeżdżania za pracą za granicę w ogóle jest bardzo mała – ponad 70 procent naszych respondentów zdecydowało, że w tym roku za granicę do pracy się nie wybierze. Najchętniej wybieramy taką pracę, która jest blisko nas. Do 5 kilometrów skłonnych jest dojeżdżać niemal 30 procent respondentów. Na dojazdy powyżej 100 kilometrów decyduje się niecałe 10 procent.
Według badań, najwięcej osób podejmuje się pracy sezonowej jako przerwa od nauki i chęć dorobienia. Najwięcej ofert pracy wakacyjnej obserwuje się w branżach budowlanej czy hotelarsko-gastronomicznej, mimo że ta dopiero niedawno „odmroziła się” po przerwie spowodowanej pandemią.
Co ciekawe, ogłoszenia związane z rolnictwem i hodowlą znalazły się dopiero na 5. miejscu pod względem popularności. Najpopularniejszą stawką godzinową jest kwota pomiędzy 15 a 20 złotych brutto za godzinę.