NA ANTENIE: Rock pod flagą południa
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

"Przyczyną był zawód miłosny" - policja o tragedii w centrum Poznania. Wiadomo, co dokładnie stało się przed hotelem

Publikacja: 17.07.2023 g.13:20  Aktualizacja: 18.07.2023 g.10:42 Magdalena Konieczna
Poznań
Młody mężczyzna zastrzelił nowego chłopaka swojej byłej dziewczyny, a później popełnił samobójstwo. Wszystko działo się wczoraj na ulicy święty Marcin około godziny 17. Już wiadomo, że napastnik najpierw oddał jeden strzał, potem drugi już do leżącego mężczyzny, po czym strzelił sobie w głowę.
Strzelanina przed hotelem w Poznaniu - KWP
Fot. (KWP)

Spis treści:

    Przesłuchaliśmy kilkunastu świadków, w tym dziewczynę zastrzelonego mężczyzny - mówi rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak.

    Nasi policjanci, którzy w uzgodnieniu z prokuraturą, w obecności prokuratora przeprowadzali tam oględziny, ale także szereg innych ustaleń, ustalili, że cała sprawa ma charakter osobisty. W tle mamy tutaj wątek miłosny. Nie były to żadne porachunki o charakterze kryminalnym. Na miejscu tego wydarzenia policjanci zabezpieczyli broń. Był to pistolet typu glock

    - mówi Andrzej Borowiak.

    Mężczyzna, który strzelał, miał pozwolenie na broń od 2018 roku. Pracował w Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim. Rzecznik wojewody potwierdził ten fakt, ale nie komentuje sprawy.

    Pracownicy są wstrząśnięci

    - usłyszeliśmy w urzędzie. 

    Ofiara i jego dziewczyna wczoraj przyjechali do Poznania z Łodzi. Na bieżąco na portalu społecznościowym relacjonowali zwiedzanie miasta, dlatego napastnik wiedział, gdzie są. Zaatakował ich na chodniku, nie jak wczoraj wskazywali niektórzy świadkowie w restauracyjnym ogródku. Ofiara po godzinie zmarła w szpitalu, napastnik - na miejscu. Mężczyźni mieli 29 i 30 lat. 

    https://radiopoznan.fm/n/NifofB