Wielkopolanie uczcili pamięć Powstańców Warszawskich. "Bardzo tęskniłyśmy za tym, żeby już była Polska"


Sierż. sztab. Łukasz Paterski z biura prasowego poznańskiej policji poinformował we wtorek, że miejsce pobytu 37-latka udało się ustalić dzięki współpracy funkcjonariuszy z Poznania i Legnicy.
Mężczyzna od dłuższego czasu był poszukiwany przez sąd listem gończym za wcześniejsze przestępstwa. To między innymi kradzieże i uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego, ale przede wszystkim śmiertelne potrącenie 11-letniego chłopca poruszającego się na rowerze. Zdarzenie to miało miejsce w czerwcu 2020r na terenie gminy Kostrzyn w woj. wielkopolskim
- podał Paterski.
Mężczyzna ukrywał się przez dwa lata. Ostatecznie funkcjonariuszom udało się ustalić, że przebywa na terenie województwa dolnośląskiego.
26 lipca po wcześniejszych, dokładnych przygotowaniach, kryminalni z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu i Legnicy zapukali do drzwi poszukiwanego mężczyzny. Przebywał on w wynajętym pokoju w hostelu na terenie Legnicy, wizytą policjantów był całkowicie zaskoczony
- podał Paterski.
37-latek został zatrzymany i doprowadzony do Aresztu Śledczego we Wrocławiu. Dalej trafi do zakładu karnego gdzie spędzi najbliższe siedem lat.