Poznaniacy mają dość czekania na łatanie dziur. Sami naprawiają drogi i składają skargi na ZDM
Dwie skargi na bezczynność dyrektora Zarządu Dróg Miejskich wpłynęły do rady miasta.
Jak poinformowała we wtorek Komenda Powiatowa Policji w Obornikach, właściciel posesji powiadomił policjantów o kradzieży z włamaniem do jego stodoły w poniedziałek.
Policjanci ustalili, że sprawca włamał się do pomieszczenia i ukradł części do maszyny rolniczej oraz nasiona kukurydzy. Właściciel wartość poniesionych strat oszacował na kwotę 15 tys. zł.
Sprawą zajęli się oborniccy policjanci. Pies policyjny, którego przewodniczką jest mł. asp. Alicja Gołaszewska, podjął trop i szybko doprowadził mundurowych na posesję w gminie Ryczywół. W domu 34-latka policjanci znaleźli skradzione rzeczy.
– poinformowano.
Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. 34-latkowi grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Dwie skargi na bezczynność dyrektora Zarządu Dróg Miejskich wpłynęły do rady miasta.
Kandydaci będą mogli wskazać tylko cztery placówki w mieście. To o dwie mniej niż do tej pory. Zmiany w zasadach naboru przegłosowali dziś poznańscy radni. Większy wybór ma utrudniać rekrutację powiększonego rocznika.
Teraz Patryk Orzeł chce 30 tysięcy złotych zadośćuczynienia. Dziś Sąd Okręgowy w Poznaniu zakończył proces w tej sprawie i za tydzień ogłosi wyrok.