31-letni mieszkaniec gminy Łubowo późnym wieczorem w czwartek we Fałkowie położył się między szynami. Pociąg z Poznania do Mogilna przejechał nad nim nie robiąc mu krzywdy. Kiedy maszynista zatrzymał skład, zauważył jak desperat próbuje wydostać się spod wagonu.
Niedoszły samobójca nie odniósł obrażeń, został przewieziony do szpitala. - 31-latek był agresywny i policja musiała wobec niego użyć siły - powiedziała oficer prasowy policji w Gnieźnie Anna Osińska. Przeprowadzone badanie wykazało w jego organizmie 2,4 promila alkoholu. Mężczyzna pozostał w szpitalu na obserwacji.