W tym roku nasza gospodarka skurczy się o 4,6 procent, w przyszłym roku ma wzrosnąć o 4,3 proc. Recesja w Polsce będzie najpłytsza w całej Wspólnocie. Dla przykładu, Niemcy mają odnotować spadek PKB o 6,8 proc. a rekordowa recesja - 11,2 proc. dotknie Włochy.
Prognozy KE zgodne są z przewidywaniami polskich ekonomistów. Dobrym wynikom sprzyja znaczne zróżnicowanie polskiej gospodarki - mówi prof. Sławomir Jankiewicz z Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu.
Informacja z Unii Europejskiej wcale nie jest dla nas zaskoczeniem. W Polsce ten spadek PKB będzie dużo mniejszy niż w innych krajach. W następnym roku Polska jako jeden z nielicznych krajów odnotuje wysoki wzrost PKB. U nas ten popyt odbudowuje się znacznie szybciej niż w Europie. Wynika to z tego, że nasza gałąź gospodarki była bardziej zróżnicowana i mniej odczuliśmy skutki tego kryzysu.
Eksperci KE szacują, że po gorszym drugim kwartale tego roku, nastąpi poprawa sytuacji.