Służby również zgłaszały potrzebę utworzenia stanowiska koronera.
Bardzo istotne jest to, że jak już czynności zakończą policja, służby Straży Pożarnej czy ratownicy, a nie ma tego koronera, nie ma tej osoby, która stwierdzi ostatecznie zgon, te służby są zblokowane. Obszar drogi jest zablokowany na przykład, dlatego że nie można poruszyć tego ciała do momentu ostatecznego stwierdzenia zgonu
- mówi starosta konińska, Katarzyna Fryza.
Ustawa o cmentarzach i chowaniu zmarłych wskazuje, że śmierć może stwierdzić lekarz, który leczył pacjenta, a także uprawniony ratownik czy lekarz pogotowia ratunkowego, który trafia na miejsce wypadku. To nie koniec.
Ustawa wprowadza w trzecim punkcie osobę wyznaczoną przez starostę do stwierdzenia zgonu w sytuacji, kiedy dwa pierwsze uprawnione podmioty nie mogą stwierdzić tego zgonu
- wyjaśnia Katarzyna Fryza.
W niektórych powiatach istnieje stanowisko koronera, w innych nie. Obecnie w powiecie konińskim trwają rozmowy w tej sprawie. Starosta zwróciła uwagę, że w sejmie przygotowywany jest projekt ustawy dotyczący koronerów.