Do zdarzenia doszło na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w pomieszczeniu dla osób nietrzeźwych. Ogień zauważyli pracownicy oddziału i wezwali straż pożarną. Nieprzytomnego mężczyznę ewakuowano z pomieszczenia - mówi rzecznik kaliskich strażaków Jakub Pietrzak.
Po dojeździe na miejsce zdarzenia potwierdzono, że pali się pomieszczenie dekontaminacyjne na kaliskim SORze. W pomieszczeniu tym przebywała jedna osoba. Strażacy natychmiast ewakuowali osobę poza strefę niebezpieczną i przekazali personelowi szpitala. Dalsze działania polegały na ugaszeniu pomieszczenia oraz przewietrzeniu
- mówi Pietrzak.
W zdarzeniu uczestniczyły cztery zastępy PSP i OSP. Policja będzie prowadzić czynności w kierunku art. 163 KK czyli sprowadzenia zdarzenia zarażającego życiu lub zdrowiu wielu osób.
W nocy na miejscu zdarzenia policjanci wykonali oględziny, przesłuchali świadków. Policja będzie ustalać przyczynę pożaru. Niewykluczone, że mogło to być zaprószenie ognia.
AKTUALIZACJA
Mężczyzna został przewieziony do centrum oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Szpitalny Oddział Ratunkowy w Kaliszu działa bez przeszkód. Z użytkowania wyłączone zostało tylko pomieszczenie dla osób nietrzeźwych.
Jak informuje rzecznik szpitala Paweł Gawroński - udało się uniknąć dużo poważniejszych konsekwencji. Poza mężczyzną - który jak wynika ze szpitalnego monitoringu, najprawdopodobniej spowodował pożar - żaden inny Pacjent nie ucierpiał. Nie ma też poszkodowanych wśród personelu.
Podpalone pomieszczenie zostało całkowicie zniszczone. Szpital szacuje straty.