Żołnierze wywieźli paliwo z bazy lotniczej w Krzesinach. Policjanci złapali ich na gorącym uczynku. Sześciu wojskowych z 31. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Krzesinach i dwóch cywilów próbowało wykraść 39 tysięcy litrów paliwa o wartości 200 tysięcy złotych.
Jak powiedział Radiu Poznań kierownik działu w Wydziale ds. Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, Michał Wyszyński, czterech żołnierzy i dwóch cywilów zatrzymano na początku lipca po interwencji policjantów z Turku.
Złapali na gorącym uczynku sprawców kradzieży podczas przelewania paliwa z wojskowych cystern do przygotowanych na terenie posesji w miejscowości Laski w gminie Przykona zbiorników o pojemności tysiąc litrów. Na posesji było przygotowanych 39 takich zbiorników, z czego 13 było napełnionych paliwem.
Podczas śledztwa zatrzymano dwóch kolejnych żołnierzy z bazy w Krzesinach. Paliwo lotnicze wywoziły osoby odpowiedzialne za tankowanie samolotów. - Prawdopodobnie proceder trwał dłużej, ale to będzie przedmiotem kolejnych ustaleń - powiedział Radiu Pozmnań prokurator Michał Wyszyński.
Służby zabezpieczyły pojemniki z paliwem, pompy do oleju napędowego, pojazdy wojskowe i gotówkę o wartości pół miliona złotych. Osiem osób usłyszało zarzuty kradzieży mienia znacznej wartości. Podejrzani przyznali się do popełnienia przystępstwa. Grozi im do 10 lat więzienia. Żołnierze zostali zawieszeni w służbie. Mają policyjny dozór policji, nie wolno im kontaktować się z pozostałymi sprawcami i opuszczać kraju.