Przed pandemią katalogi drukowały targi. Teraz taki druk - ze względu obostrzeń sanitarnych - nie jest możliwy, dlatego oszuści przenieśli się do internetu. Oszustwa dotyczą wpisów do katalogów internetowych - mówi prezes Polskiej Izby Przemysłu Targowego Beata Kozyra.
Tutaj korespondencja, która jest takim zapytaniem ofertowym, może sprawiać wrażenie, że jest przygotowana właśnie przez organizatora targów i zaprasza ona do bezpłatnego wpisu lub aktualizacji wpisu, ale trzeba bardzo uważać na pismo małą czcionką, gdyż niedoczytanie takiego fragmentu może skutkować długoterminowym zobowiązaniem finansowym rzędu nawet kilku tysięcy euro.
Do takich oszustw czy prób oszustwa wystawców dochodziło już przed pandemią. Teraz osoby wyłudzające pieniądze znów się uaktywniły.
Sygnały o nieuczciwych praktykach zbierają Stowarzyszenie Przemysłu Targowego. W ubiegłym roku było ich kilkaset, dlatego przedstawiciele takich organizacji ostrzegają wystawców, a kiedy firmy podpiszą już umowę, podpowiadają, jak uznać ją za niewiążącą.