Do grobu odprowadziła go rodzina, współpracownicy, przyjaciele i znajomi. Zgodnie z wolą rodziny przemówienie wygłosił jedynie syn prof. Sandorskiego. Wspominał ostatnie święta.
- Spędziliśmy je pierwszy raz od lat wspólnie i w szczerze przyjaznej atmosferze. Wszelkie problemy wydały się odległe i mało znaczące. Jestem za to bardzo wdzięczny. Każdy z państwa, każdy z was znał Jana Sandorskiego z innej strony - znacie profesora Jana Sandorskiego, kierownika Jana Sandorskiego, redaktora Jana Sandorskiego, partnera biznesowego Jana Sandorskiego – wspominał syn.
Prof. Sandorski zmarł w wieku 78 lat. W latach 90. był rektorem prywatnej poznańskiej Wyższej Szkoły Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa. Współpracował też z Ministerstwem Spraw Zagranicznych, był również doradcą polskiej delegacji na sesje Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych.