Połowę tej kwoty da miasto Poznań, który ma ją już wpisaną w planach finansowych. Pozostali udziałowcy muszą jeszcze uzyskać zgodę swoich radnych. Jednak zdaniem starosty Jana Grabkowskiego "właśnie nastąpił przełom i jesteśmy na dobrej drodze". Jest szansa, że porozumienie w sprawie wspólnej inwestycji zostanie podpisane w kwietniu.
Prawdopodobnie przystąpi do niego także PKP, chociaż kolej nie ma w tej chwili pieniędzy na dofinansowanie budowy wiaduktu. "Liczymy jednak, że wesprze nasze działania chociaż przy organizacji budowy" - powiedział wiceprezydent Mirosław Kruszyński.
Budowy wiaduktu od wielu lat domagają się mieszkańcy. Przejazd kolejowy jest bardzo często zamykany. Tymczasem tą drogą wyjeżdża z miasta coraz więcej samochodów.