NA ANTENIE: 06:00 PORANEK NA I MAJA I/
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Protest ojców przed sądem. "Nasze dzieci są poddane przemocy psychicznej"

Publikacja: 10.05.2023 g.17:37  Aktualizacja: 10.05.2023 g.17:54
Poznań
Protest ojców przed Sądem Rejonowym Poznań - Stare Miasto. Kilku mężczyzn odseparowanych przez byłe partnerki od swoich dzieci, zwracało dziś uwagę na zaniedbania ze strony sądów rodzinnych w sprawach związanych z opieką nad dziećmi. Wskazali przy tym, że ich zdaniem to postępowanie sędziów doprowadziło do śmierci Kamila z Częstochowy.
protest ojców przed sądem rejonowym - Bartosz Garczyński - Radio Poznań
Fot. Bartosz Garczyński (Radio Poznań)

Sąd nie reaguje na przemoc – mówi pan Grzegorz, jeden z protestujących przed sądem ojców:

O tyle łączymy sprawę z tragedią chłopca o imieniu Kamil, że zachowując tylko pewną skalę i analogię, to jest podobny problem. Tylko to tam był szczyt góry lodowej, że chłopiec był maltretowany, był sponiewierany, był poparzony. U nas może nie ma takiej fizycznej agresji, nie ma fizycznego znęcania się, tylko że mamy utrudniony dostęp do naszych dzieci, czyli nasze dzieci są poddane przemocy psychicznej

- mówi.

Pan Grzegorz poinformował nas, że od 3 lat nie ma kontaktu ze swoją córką pomimo zasądzonych dni, w których może teoretycznie odwiedzać swoje dziecko:

Zgłaszałem tu do sądu co 2 tygodnie, bo tak była uregulowana opieka - co 2 tygodnie mam prawo być z córką 4 dni – zamknięte drzwi, idę na policję, policja nic nie może: „zgłoś do sądu”. Do sądu zgłaszałem. W ciągu tych dwóch lat zgłosiłem 60 wniosków dowodowych, że matka nie wykonuje kontaktów tak zwanych. Sąd dopiero po 4 miesiącach pouczył matkę „prosimy o wykonywanie kontaktów córki z ojcem” – nic się nie zmieniło. Sąd ma narzędzia, tylko te narzędzia trzeba wykorzystywać

- mówi Pan Grzegorz.

Protestujący dziś pod sądem mężczyźni zwracali także uwagę na brak parytetów w sądach rodzinnych, w których dominują kobiety, przyznające z reguły prawa rodzicielskie matkom. Ponadto ojcowie uważają, że sądy rodzinne pobierając opłaty zarabiają na tych, którzy chcą jedynie wywalczyć sprawiedliwe traktowanie w sprawie opieki nad swoim potomstwem.

Protestujący podkreślali dziś, że poruszyła ich sprawa zmarłego Kamila z Częstochowy, który prawdopodobnie był maltretowany przez swojego ojczyma. W tamtym przypadku olkuski MOPS trzy razy powiadamiał sąd rodzinny o zaniedbaniach wobec dzieci. W zeszłym oku w czerwcu także częstochowski MOPS złożył wniosek o tzw. zabezpieczenie dzieci w pieczy zastępczej. Sąd nie wydał jednak postanowienia w tej sprawie.

Zmaltretowanego i poparzonego Kamila po 5 dniach znalazł biologiczny ojciec dziecka, który powiadomił pogotowie. Kamila nie udało się jednak uratować, 8-letni chłopiec zmarł 2 dni temu.

https://radiopoznan.fm/n/SBI8WM
KOMENTARZE 1
Piotr Pażucha
Pozhoga 11.05.2023 godz. 09:26
Dokładnie tak - rażący brak parytetów w sądach rodzinnych i w zasądzaniu opieki nad dzieckiem. Może walczące o równouprawnienie media coś teges?