W ubiegłym miesiącu takich zgłoszeń było prawie dwa razy więcej, bo 21. Liczba osób przewidzianych do zwolnienia w marcu była w stosunku do kwietnia trzykrotnie wyższa. Obserwujemy, że przedsiębiorcy wstrzymują się ze zwolnieniami grupowymi - mówi dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Poznaniu Barbara Kwapiszewska.
Z naszych tutaj analiz wynika, że pracodawcy wstrzymali się ze zwolnieniami grupowymi, bo chcą ochronić miejsca pracy, chcą ochronić swoich pracowników i skorzystać z możliwości, jakie dają zapisy ustawy o tarczy Antykryzysowej, czyli przestój ekonomiczny bądź skrócenie czasu pracy.
Wojewódzki Urząd Pracy obserwuje sytuację w poszczególnych powiatach i teraz co tydzień będzie zbierał dane z Powiatowych Urzędów Pracy.
W tej chwili w kilku powiatach odnotowano spadki, a są też takie, w których bezrobocie wzrosło o jedną czwartą. Tak jest w Śremie i Ostrowie Wielkopolskim.
Zgłoszone w tym miesiącu zwolnienia grupowe mają być przeprowadzone w powiatach: poznańskim, konińskim, kaliskim, kępińskim i gnieźnieńskim.