O zdarzeniu informowaliśmy w kwietniu bieżącego roku, wtedy jeszcze nikt tak naprawdę nie wiedział jak doszło do tej tragedii. Śledczy przeanalizowali dostępny materiał i wiele wskazuje na to, że kierowca najprawdopodobniej przekroczył prędkość o 30 km/h. - To przekreśliło szanse 18-latki – mówi prokurator rejonowy w Trzciance Radosław Gorczyński.
- Kierujący samochodem poruszał się po tej drodze ze znaczną prędkością. Biegły z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych wyliczył, że kierujący tym pojazdem poruszał się przynajmniej z prędkością 129 km/h. Biegły stwierdził również, że gdyby kierujący poruszał się z prędkością dopuszczalną administracyjnie, uniknął by tego wypadku, ponieważ kierująca rowerem zdążyła by zjechać z jezdni na drogę gruntową - dodaje Gorczyński.
48-latek, który potrącił dziewczynę w chwili zdarzenia był trzeźwy. 18-latka, według śledczych była pod wpływem narkotyków. Mężczyzna usłyszał zarzut umyślnego naruszenia zasad w ruchu drogowym i nieumyślnego spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Nie przyznaje się do winy. Grozi mu do 8 lat więzienia.