"Wszystko uzgodniliśmy z rolnikami z terenów dotkniętych powodzią, powiedzieli nam, czego najbardziej teraz potrzebują" - mówi Radiu Poznań koordynator tej rolniczej zbiórki Tomasz Szulc.
Na tę chwilę rolnicy z zalanych terenów najbardziej potrzebują sianokiszonki i siana. Na terenie gminy są chętni, którzy chcą się z nimi podzielić. Wczoraj pojechał jeden tir, dzisiaj ładujemy kolejny, a jutro wyjedzie następny. Zboża pojadą w przyszłym tygodniu, z tego względu, że nie mają na razie miejsca do jego przechowywania. Oczywiście, to jest jak najbardziej rolnicza solidarność. Dzielimy się i wspieramy rolników, których dotknęła klęska powodzi. Próbujemy postawić ich na nogi
- wyjaśnia Tomasz Szulc.
Swoje dary gospodarzom z powodziowych terenów przekazało ponad 100 rolników z tej części Wielkopolski. Jak podkreśla Tomasz Szulc, nie było gospodarstwa, które odmówiłoby takiego wsparcia.