W zeszłym tygodniu pszczelarze zauważyli tam setki tysięcy martwych owadów. Wcześniej pszczoły latały na kwitnące w pobliżu pola rzepaku. Wykonujący opryski rolnik prawdopodobnie błędnie połączył preparaty - tłumaczy dyrektor poznańskiego Instytutu Ochrony Roślin profesor Marek Mrówczyński.
Stosował preparaty łącznie - używał preparatu na szkodniki - bezpiecznego dla pszczół, a także preparatu na choroby rzepaku, też bezpiecznego dla pszczół. Ale te preparaty połączył razem i okazało się, że te środki połączone niestety trują pszczoły. Zginęło około dwudziestu procent. Podczas kwitnięcia roślin żadnych zabiegów ochrony roślin nie wolno łączyć.
Poznański Instytut Ochrony Roślin bada obecnie próbki rzepaku pobrane z pól w okolicach pasiek, z których pochodziły padłe pszczoły. Martwe owady bada Państwowy Instytut Weterynaryjny w Puławach. Specjaliści i pszczelarze apelują o stosowanie preparatów ochrony roślin zgodnie z zasadami minimalizowania zagrożenia dla pszczół.