Jej koszt to 100 tys zł. Po 50 tysięcy na zabiegi dla kotów i dla psów. Z otrzymanym skierowaniem właściciel lub opiekun zwierzęcia zgłasza się do wskazanej lecznicy dla zwierząt, gdzie podopieczny po niezbędnej operacji zostaje także - za darmo - zachipowany.
Jak mówi szefowa konińskiego schroniska dla zwierząt Marzena Giantsios - mimo, iż sterylizacja czworonogów prowadzona jest w Koninie systematycznie - nie da się jeszcze wskazać jej wymiernych efektów.
Za krótko jeszcze kastrujemy te psy, żeby to zauważyć. Jeżeli chodzi o koty - wydawało nam się, że przynajmniej z kotami wolnożyjącymi daliśmy sobie radę dwa lata temu, ale ostatnie dwa lata pokazały nam, że to jest nieprawda. Koty wolnożyjące, może i w większości są wykastrowane, ale jest bardzo dużo kotów właścicielskich, które są wychodzące i one nadal się rozmnażają. Poza tym - jesteśmy jedynym w okolicy schroniskiem, które w ogóle przyjmuje koty, więc większość kotów i kociąt, które są znajdowane na terenie miasta to koty - może i nawet - podrzucone z innych okolic.
- mówi Marzena Giantsios.
Za 100 tys zł rozdzielone równo na dwa gatunki - można w Koninie wysterylizować około 333 koty i 143 psy. Zabiegi kosztują odpowiednio - 150 i 350 zł od czworonoga, choć ich koszt zależy też od płci zwierzaka - mówi Marzena Giantsios.