- Nim został podłączony do tak zwanego separatora, został zbadany - mówi wicedyrektor poznańskiej stacji Roman Klupieć...
Przeszedł procedurę dawcy, bo to każdy ozdrowieniec, który oddaje osocze z przeciwciałami, przechodzi procedurę dawcy, czyli został zarejestrowany, wypełnił kwestionariusz, miał wykonane badania hematologiczne, miał konsultację lekarską, a następnie był skierowany do oddania metodą separatorową osocza. Jest pobierana krew, urządzenie separuje osocze i oddaje z powrotem do krwioobiegu krwinki czerwone. Trwa to około 40 - 45 minut. Organizm dawcy to reguluje.
Paweł Lisiak po pobraniu osocza mówił że chciał po prostu pomóc innym. Jego ojcu nie udało się pokonać zakażenia koronawirusem.
Teraz osocze zostanie zamrożone i trafi do pacjentów. Pobrane ponad 700 ml osocza pozwoli na przygotowanie trzech dawek dla chorych. Leczenie osoczem koordynuje w całej Polsce ośrodek w Białymstoku. To tam specjaliści decydują, gdzie je przekazać.
Na poniedziałek zaplanowano kolejne pobranie w Wielkopolsce, tym razem w Lesznie. W naszym regionie już 102 osoby pokonały zakażenie koronawirusem.