Samorządowcy zawiązali protest przeciwko drastycznym podwyżkom za gaz

Liderem komitetu protestacyjnego został wójt podpoznańskiego Tarnowa Podgórnego. „Reprezentujemy poszkodowanych mieszkańców” – mówił na konferencji w urzędzie gminy wójt Tadeusz Czajka.

Oczekujemy, że naszą sprawą wszystkie te instytucje się zajmą, że ją rozwiążą pomyślnie dla tych najmniejszych odbiorców, bo wielu spośród naszych mieszkańców nie udźwignie tak gwałtownie rosnących kosztów ogrzewania, a przed nami jest zima.

Spółki G.EN GAZ i ANCO podniosły ceny od 1 października. Przykładowo mieszkańcy Tarnowa Podgórnego będący klientami G.EN GAZ-u muszą teraz płacić 22 grosze za kilowatogodzinę. Pozostali jedynie 8 groszy za kilowatogodzinę. Jeszcze drożej jest w przypadku spółki ANCO, tym bardziej, że mieszkańcy mają tam problem ze zmianą dostawcy gazu. „Nie mamy wpływu na ceny na rynku ” – tłumaczył po spotkaniu członek zarządu spółki G.EN GAZ, Ireneusz Sawicki.

Składnikiem głównym rachunku Jana Kowalskiego jest cena surowca, staramy się znaleźć rozwiązanie, formę dialogu, również z naszym wydobywcą i dostawcą, który dostarcza nam gaz, tak, aby rachunki odbiorców, mieszkańców gmin, w których działamy, też się obniżyły.

Jak wskazuje Ireneusz Sawicki, ceny gazu na polskim rynku przez ostatni rok wzrosły o 470 procent. Spółka zasłania się też decyzjami Urzędu Regulacji Energetyki. Wniosek do operatora o udostępnienie sieci gazowej złożyło PGNiG. Jeśli spółka skarbu państwa zostałaby dopuszczona, mogłaby zaproponować mieszkańcom taryfowe stawki. „Każdy wniosek musi być rozpatrywany zgodnie z prawem” – odpowiada Ireneusz Sawicki.

Samorządowcy przyznali, że nie są zadowoleni ze spotkania z członkiem zarządu G.EN GAZ, a jego odpowiedzi nie są dla nich wystarczające. Przedstawiciele komitetu protestacyjnego wezmą w najbliższym czasie udział w komisji sejmowej poświęconej energetyce.