Słuchacze poznańskiej Szkoły Aspirantów Pożarnictwa wspominali ratowników, którzy zginęli w zamachach zorganizowanych przez Al-Kaidę w 2001 roku oraz wszystkich strażaków, którzy stracili życie ratując innych.
- To bardzo ważne dla adeptów zawodu, którzy brali udział w apelu - mówi oficer prasowy szkoły kapitan Daniel Przewoźniak.
- Rota składanego każdego roku ślubowania mówi o tym, że będziemy ratować ludzkie życie nawet z narażeniem własnego. Pokazywanie wzorców takich, jakie były 11 września w Stanach Zjednoczonych jest tutaj na miejscu. Nasza szkoła uczy nie tylko fachu strażaka, ale też wzorców zachowań, które powinny towarzyszyć mundurowi – dodaje.
Szkoła w tej chwili kształci blisko dwustu przyszłych strażaków. Adepci zawodu uczcili ofiary zamachów z 11 września chwilą ciszy. Odczytano też okolicznościową notę.
Uroczystość odbywała się przed budynkiem szkoły, mogli w niej uczestniczyć mieszkańcy, ale zainteresowanie było niewielkie.