Przed wojną tamtejsze jeziora słynęły z tej ryby. Jak opowiadają miejscowi - osiągały one gigantyczne rozmiary. "Sumów było bardzo dużo, złowione ryby nie mieściły się na wozach drabiniastych" - wspominają. Później sumy wyginęły.
Kilka lat temu, dzięki kołom wędkarskim, znowu pojawiły się w jeziorach. Z roku na rok jest ich coraz więcej. Teraz stały się sztandarową potrawą w miejscowych smażalniach i restauracjach.
Podczas święta będzie można spróbować suma z pieca - to ulubione danie turystów - i posłuchać opowieści o zwyczajach tych ryb a także o tym jak można je przyrządzać.