Szacowana frekwencja wyborcza - według sondażu - wyniosłaby 59 procent.
W badaniu padło pytanie: "Gdyby w najbliższą niedzielę odbywały się wybory do Sejmu, na którą z poniższych partii, bądź koalicji partii, oddał/a/by Pan/i swój głos". W prezentowanych wynikach uwzględniono wyłącznie osoby, które zadeklarowały, że będą głosować i określiły, na jaką partię w wyborach do Sejmu będą głosować.
Według sondażu, na Zjednoczoną Prawicę chce obecnie głosować 37,6 proc. respondentów (wzrost o 1,7 pkt proc. w porównaniu z poprzednim badaniem). Chęć oddania głosu na Koalicję Obywatelską zadeklarowało z kolei 29,1 proc. badanych (spadek o 1,1 pkt proc.).
Na trzecim miejscu w sondażu znalazła się Konfederacja, na którą chce zagłosować 11,2 proc. ankietowanych (spadek o 1,5 pkt proc.). Na Trzecią Drogę, czyli koalicję PSL i Polski 2050 Szymona Hołowni, chce obecnie głosować 9,8 proc. badanych (spadek o 0,6 pkt proc.). 8,9 proc. respondentów deklaruje natomiast chęć głosowania na Lewicę (wzrost o 0,2 pkt. proc.).
Sondażownia przekazała, że w badaniu ujęto również - po raz pierwszy - Bezpartyjnych Samorządowców, którym udało się zarejestrować listy wyborcze na poziomie ogólnokrajowym; chce na nich głosować 3,1 proc. badanych.
Jak czytamy na portalu doRzeczy.pl, eksperci pracowni Estymator przeliczyli również uzyskane wyniki na liczbę mandatów. "Zjednoczona Prawica miałaby w nowym Sejmie 205 przedstawicieli, co oznacza brak możliwości samodzielnych rządów. Koalicja Obywatelska zdobyłaby 143 mandaty, Konfederacja - 47, Trzecia Droga - 36, a Lewica - 28. Jeden mandat przypadłby reprezentantowi innej partii" - przekazano. Sondaż został przeprowadzony w dniach 8-9 września.