Klienci podpisujący taką umowę mają zagwarantowany brak podwyżek przez trzy lata, ale część ludzi skarży się, że po skorzystaniu z oferty teraz za energię płaci więcej, bo do rachunku doliczana jest opłata handlowa. W tej sprawie postępowanie prowadzi Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Berenika Ratajczak z firmy ENEA zapewnia, że każdy z pracowników dokładnie informuje klienta o wszystkich szczegółach oferty.
Pracownicy mają obowiązek przedstawienia klientowi każdej oferty w sposób zrozumiały i przejrzysty. Po przedstawieniu oferty i upewnieniu się, że wszystko jest zrozumiałe, akceptacji oferty przez klienta, to klient podejmuje ostateczną decyzję, podpisując umowę. Przed jej podpisaniem jest zobowiązany do dokładnego zapoznania się z treścią umowy, w której wyszczególnione są wszystkie opłaty, w tym także opłata handlowa.
ENEA informuje, że współpracuje z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów i przekazuje niezbędne dokumenty oraz udziela wszystkich potrzebnych informacji.
Postępowanie uruchomione przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów jest postępowaniem wyjaśniającym na wstępnym etapie i dotyczy wolnorynkowej oferty kierowanej do konsumenta
- dodaje przedstawicielka koncernu energetycznego.