NA ANTENIE:
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Sport to zdrowie? Nie zawsze...

Publikacja: 07.08.2015 g.12:20  Aktualizacja: 08.08.2015 g.09:23
Poznań
Coraz więcej ludzi biega - widać ich nawet w teraz, w upały.
biegaczki w lesie - Tomasz Jędraszczak
/ Fot. Tomasz Jędraszczak

Czy to znaczy, że Polacy zrozumieli, że sport to zdrowie? Coraz chętniej siadamy na rower, chodzenie z kijkami, bieganie, pływanie, chodzenie na siłownię jest coraz popularniejsze. Czy Polacy uznali, że sport to zdrowie? A może na trasach biegowych i ścieżkach rowerowych widzimy grupkę bardzo aktywnych i widocznych biegaczy i rowerzystów, a cała reszta raczej niezbyt chętnie poruszających się rodaków w tym czasie pije piwko i grilluje lub ogląda telewizję?

Jaką rolę odgrywa sport w naszym życiu? Jak się ruszać, żeby czerpać z tego korzyści? Jak zabrać się do uprawiania sportu i... nie zrobić sobie krzywdy? Zapytaliśmy o to dr Przemysława Lutomskiego, kierownika Zakładu Medycyny Sportu i Traumatologii poznańskiej Akademii Wychowania Fizycznego.

Warto pamiętać, że gdy uprawianie jakiegoś sportu kosztuje nas dużo wysiłku i  narażamy organizm na duże obciążenia  - wizyty u lekarza są wręcz niezbędne, choćby po to, by wykonać podstawowe badania.

Paweł Nowakowski przed rokiem brał udział w akcji charytatywnej i dojechał rowerem do Lizbony. Przejechał rowerem z Wągrowca do Lizbony 3360 kilometrów w 43 dni. Teraz zamierza pobiec do Aten, aby pomóc dzieciom chorym na mukowiscydozę. Tym razem chce przebiec 2100 kilometrów. Jego  przygoda ze sportem zaczęła się wcześnie, dokładnie planuje treningi i kontuzje właściwie mu się  nie zdarzają. Mimo to mówi o konieczności korzystania ze stałej opieki lekarskiej.

Sport  naprawdę może oznaczać zdrowie. Na taki wyczyn jak bieg Pawła Nowakowskiego do Aten trzeba jednak pracować latami. Ale przecież nie tylko ten, kto zaczął uprawianie sportu od dziecka może stawiać sobie  wyzwania. Nie można jednak traktować tego zbyt ambicjonalnie. Radzimy metodę małych kroków. I to dosłownie.

Każdy może biegać? No... jednak nie każdy. Problemy z krążeniem, z kręgosłupem, ze stawami mogą uniemożliwiać nam np. bieganie, które lubimy, które się nam podoba... Ale zamiast biegania może być spacer z kijkami, rower, pływanie. Niektórzy uprawiają taki sport, w którym ktoś biegnie za nich, a nawet z nimi i uprawiają jeździectwo.

Tu są emocje, ale też(!) zdarzają się kontuzje i uszczerbki na zdrowiu. W trakcie szkolenia instruktorzy uczą, jak np. spadać z konia. A jeśli już zdarzy się kontuzja, to wydaje się, że jest to ryzyko wliczone w przyjemność uprawiania tej dyscypliny.

Z pewnością trzeba bardzo kochać sport, który nieraz zabiera nam trochę zdrowia... , a trudno się bez niego obejść. Są dyscypliny sportu powszechnie uznawane za kontuzjogenne... ale uprawiane mądrze(!) nawet na najwyższym poziomie zawodowstwa - mogą przynosić sukcesy i satysfakcję bez niszczenia zdrowia.

Czy z rozsądkiem podchodzimy do treningu uprawiając jakikolwiek sport? Czy czasem moda np. na bieganie, chęć udowodnienia czegoś sobie lub innym nie staje się groźna? Czy nie porywamy się nieraz z motyką na słońce? Czy wybieramy dla siebie właściwą dyscyplinę sportu?

Czy i jak się Państwo ruszają? Jak się przekonać do sportu i ruchu, jak zachęcić do uprawiania sportu dzieci? Czym się kierować, żeby sport naprawdę oznaczał zdrowie i dobre samopoczucie? 

https://radiopoznan.fm/n/