Przypomnijmy, że na początku czerwca grupa byłych studentek UAP anonimowo oskarżyła pracowników uniwersytetu o podawanie im narkotyków, alkoholu oraz wymuszanie kontaktów seksualnych. W takich okolicznościach Fundacja Czas Kobiet za pośrednictwem, której do tej pory kontaktowały się pokrzywdzone, zadeklarowała współpracę z wymiarem sprawiedliwości. Mówi przedstawicielka organizacji Wioletta Rybicka
W sytuacji, gdyby doszło do postępowań karnych lub cywilnych, oczywiście ujawnimy organom ścigania, czy też sądowi wszystkie informacje. Na to są określone procedury, natomiast absolutnie nie ujawnimy danych Uniwersytetowi Artystycznemu.
Fundacja Czas Kobiet oczekuje od Uniwersytetu Artystycznego im. Magdaleny Abakanowicz podjęcia także konkretnych działań, które zapobiegną podobnym wydarzeniom. Chodzi między innymi o wprowadzenie anonimowych ankiet i kodeksu etyki dla pracowników. Petycję w tej sprawie podpisało 255 osób.