W ten sposób pracownicy muzeum przypominają o tym, co działo się na ulicach przed 37 laty po wprowadzeniu stanu wojennego. W inscenizacji wykorzystali między innymi czołgi, które są stałym elementem ekspozycji. Są też inne elementy kojarzone ze stanem wojennym - mówi Krzysztof Jankowiak z Muzeum Uzbrojenia.
- Koksownik i marznący przy nim żołnierze i funkcjonariusze, oprócz tego pojazdy, w tym roku milicyjny radiowóz fiata, wielozadaniowy, terenowy pojazd i samochód transportowy UAZ. Czołgi, które są tutaj cały rok, w tym przypadku szczególnie jeden - T55 - pasuje idealnie na ten okres. Mamy zaangażowanych 15 osób, każdy jest w mundurze z epoki, wyposażony tak, jak w tamtym czasie - dodaje Krzysztof Jankowiak. Moja dziewczyna jest pierwszy raz w Poznaniu, przyjechaliśmy tutaj do muzeum, zobaczyliśmy, że jest wystawa z okazji rocznicy wprowadzenia stanu wojennego. Jest super - mówią zwiedzający.
W muzeum można oglądać także pamiątki po stanie wojennym. To dokumenty - między innymi oryginał dekretu o stanie wojennym, konspiracyjne czasopisma, książki, przepustki i urządzenia elektroniczne służące do inwigilacji obywateli. Są to zbiory prywatne i muzeum. Inscenizację posterunki i wystawę można dziś oglądać do 15.00.