Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak z Koalicji Obywatelskiej mówi, że nie jest zaskoczony i dodaje, że dwa tygodnie temu przedstawiciele tego klubu postawili w tej sprawie jasne warunki.
To była prosta piłka i prosty warunek. Albo mamy swojego zastępcę i poprzemy budżet, albo nie i nie poprzemy. Można zapytać, to nie jest moje widzimiesie. Takie są fakty
- podkreśla Jacek Jaśkowiak.
Prezydent Jaśkowiak stwierdził, że w środę w tej sprawie rozmawiał z wojewodą wielkopolską Agatą Sobczyk i szefową Polski 2050 w Wielkopolsce Ewą Schädler. Pytany kto miałby być tym zastępcą, odpowiada, że "była propozycja dyrektora od wojewody".
"Nie dlatego jesteśmy przeciwko budżetowi" - odpowiada Przemysław Plewiński z klubu Lewica Polska 2050.
Jesteśmy przeciwko dlatego, że nie będą uwzględnione nasze poprawki, w tym, chociażby poprawki związane z podwyżkami dla pracowników urzędu miasta. A jeśli chodzi o nasze propozycje dotyczące wiceprezydenta, tak, my taką propozycję przedłożyliśmy, ale w żadnym wypadku nie padły słowa, że jeśli pan prezydent nie pochyli się nad naszą propozycją kandydatury na wiceprezydenta, to, że nie poprzemy budżetu
- zaznacza Plewiński.
Od 9 rano w Poznaniu trwa sesja budżetowa. Glosowanie najwcześniej późnym popołudniem. Samodzielną większość w poznańskiej radzie miasta ma Koalicja Obywatelska.