Lewica obiecuje tysiąc złotych dla każdego studenta
Katarzyna Ueberhan porównuje to do 500 plus. Liderka poznańskiej listy Lewicy do Sejmu była gościem porannej rozmowy Radia Poznań.

"Na tyle nas stać" - mówi o wysokości podwyżki dyrektor Wydziału Oświaty w Urzędzie Miasta Poznania Przemysław Foligowski.
Roczny skutek takiej zmiany, tylko tych dodatków z tytułu wychowawstwa, to jest skutek około 9 milionów złotych
- mówi Foligowski.
Pieniądze na dodatki samorząd wykłada z własnej kasy. W sierpniu Ministerstwo Edukacji i Nauki zapowiedziało wzrost dodatków z 300 do 600 złotych. Dyrektor Przemysław Foligowski przyznaje, że słyszał o tych planach.
Oprócz takich zapowiedzi, które pojawiły się w mediach ze strony ministerstwa, na razie żadnych informacji dotyczących planów zmiany tej kwoty ze strony ministerstwa nie mamy
- mówi.
Poznańscy urzędnicy chcą także podnieść dodatki dla dyrektorów czy osób pełniących inne funkcje. Zmiany zostały ustalone ze związkami zawodowymi. Decyzję mają podjąć w przyszłym tygodniu miejscy radni. Koszt dla budżetu wszystkich podwyżek jest szacowany na 14 milionów złotych rocznie. Dodatki mają być wypłacone ze spłatą za wrzesień.
Katarzyna Ueberhan porównuje to do 500 plus. Liderka poznańskiej listy Lewicy do Sejmu była gościem porannej rozmowy Radia Poznań.
Sześciogodzinne zajęcia i odpowiednia opłata pozwolą raz na pół roku zdjąć z konta sześć punktów.
Kandydat do Sejmu z list Trzeciej Drogi (Polska2050 + PSL) przekonywał dziś poznaniaków do rodzimych produktów rolniczych.