Jednostka zadziałała spontanicznie, bez wcześniejszej konsultacji z zarządami placówek. Tymczasem prezydent Poznania apeluje, aby nie zawozić więcej darów do miejskiego szpitala zakaźnego przy ulicy Szwajcarskiej. Kontynuujemy zbiórkę, bo zainteresowanie jest duże - mówi Dawid Olszewski, naczelnik OSP Poznań-Głuszyna.
Wystawiliśmy przyczepkę u nas pod strażą. Mieszkańcy przywozili jakieś wody, rękawiczki nitrylowe, maseczki, słodycze, papiery, chusteczki nawilżane dla dzieci. Towaru jest naprawdę dużo. W dniu wczorajszym rozwieźliśmy towaru z półtora dnia na szpital na Szwajcarską i na Szpitalną właśnie dla dzieci.
Zbiórka będzie trwać tak długo, jak długo mieszkańcy będą przynosić towary - zapowiadają strażacy. Produkty spożywcze i maseczki szyte przez osoby fizyczne przyjmuje Szpital Kliniczny im. K. Jonschera przy Szpitalnej. Muszą to być produkty w oryginalnych i zamkniętych opakowaniach. Jak poinformowała w porannym komunikacie dyrekcja, na oddziale zakaźnym tego szpitala przebywa obecnie 17 dzieci z podejrzeniem koronawirusa.
Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak prosił dzisiaj o zaniechanie składania darów dla szpitala zakaźnego przy ulicy Szwajcarskiej ze względu na trudności organizacyjne z tym związane. Zamiast tego zachęca mieszkańców do finansowego wsparcia szpitala. Zapasy wody i innych artykułów poznański szpital zakaźny ma zapewnione - zapewniają miejscy urzędnicy.