NA ANTENIE: Z Ogniem do gwiazd
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Świąteczne spotkanie jedności alienowanych rodzin

Publikacja: 25.12.2021 g.17:56  Aktualizacja: 25.12.2021 g.18:06 Magdalena Konieczna
Poznań
Dzieci nie widzą miesiącami, a nawet latami. Rodzice w trakcie rozwodu lub w separacji spotkali się dziś w Poznaniu, by ubrać świąteczne drzewko.
spotkanie alienowanych rodzin 2021 - Magdalena Konieczna - Radio Poznań
Fot. Magdalena Konieczna (Radio Poznań)

Zawiesili na nim serduszka z imionami dzieci, których nie widzieli od dawna. W sądach walczą o prawa do spotkań i opieki, ale trwa to latami.

Okres świąt jest dla nas szczególnie trudny

- mówi Bogusława Dreszczyk ze Stowarzyszenia Nasze Dzieci - Razem Przeciw Alienacji w Rodzinie...

Czasami też się zdarza, że dla jednego dziecka wisi nawet 8 serduszek, ponieważ tęskni mama, tęskni tata, który nie widzi dziecka, tęsknią dziadkowie, wujkowie, ciocie, kuzynostwo. Tak naprawdę te dzieci są wykluczone z życia całej rodziny jednej strony pochodzenia

- dodaje Bogusława Dreszczyk.

Nie mam kontaktu od ponad miesiąca z córką. Jest teraz w Wielkiej Brytanii z macochą o dziwo, a nie ze swoją matką. Prawa rodzicielskie ja mam, ale na mocy Konwencji Haskiej przegrałem sprawę i moja córka została wyrzucona z kraju i ma przebywać za granicą. Jako dziadkowie bardzo tęsknimy, bardzo to przeżywamy.

- mówił ojciec uczestniczący w spotkaniu.

Jestem alienowanym tatą trójki dzieci: Maksa, Zuzi i Zosi. To już są piąte święta, właściwie od trzech lat nie widzę dzieci -

- dodawał inny rodzic uczestniczący w akcji.

W Polsce co roku jest kilkadziesiąt tysięcy rozwodów. To było już trzecie spotkanie jedności alienowanych rodzin. Od tego roku działają jako stowarzyszenie, a nie ruch społeczny. Jego celem jest zmiana świadomości społecznej i pokazanie, że dla dziecka lepiej by było, by miało dwa domy po rozstaniu rodziców.

https://radiopoznan.fm/n/SCnSgQ
KOMENTARZE 1
krzysztof adc
krzysztof adc 27.12.2021 godz. 12:37
Wydaje mi się że mimo wszystko "dla dziecka lepiej by było, by miało" jeden dom a nie dwa (i nie mam wcale na myśli utrzymania bieżącego stanu prawnego poszkodowanych dzieci i ich rodziców). No ale co ja tam wiem.
A tak przy okazji to co znaczy "córka została wyrzucona z kraju" (trochę to dziwne patrząc jak migranci ekonomiczni z różnych stron świata swobodnie osiedlają się w PL i szerzej w EU a prawny opiekun ma problem z egzekfowaniem praw dla własnego dziecka)?