Jeden z ratowników opowiedział portalowi o księdzu z Poznania, który dwa lata temu popełnił samobójstwo. Duchowny najpierw został przywieziony karetką na izbę przyjęć. Mówił, że ma myśli samobójcze, ale dziwnym trafem nagle podpisał oświadczenie, że już czuje się dobrze i wrócił na plebanię.
O historiach innych osób, które po nieprzyjęciu na oddział podejmowały próby samobójcze — skuteczne i nieskuteczne — opowiedziało Onetowi około dziesięciu ratowników. Ich zdaniem, przyczyną takiego traktowania pacjentów jest brak lekarzy i łóżek na oddziale, znieczulica części personelu, ale także względy finansowe.
Wieloletnim prezesem Centrum Medycznego HCP w Poznaniu, a jednocześnie właścicielem prawie stu procent udziałów w spółce prowadzącej szpital jest chirurg Lesław Lenartowicz. W rozmowie z Onetem zapewnia, że trafiały do niego jedynie nieliczne skargi pacjentów.
Wszystkie okazały się niezasadne
- przekonuje prezes szpitala.
opr. J.C