NA ANTENIE: Sportowa arena
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

To miała być "kara" i "przestroga" dla innych drapieżników. Właściciel kurnika zamęczył lisa na śmierć

Publikacja: 05.12.2023 g.16:18  Aktualizacja: 05.12.2023 g.16:21 Krzysztof Polasik
Poznań
Sprawę z poznańskiego Szczepankowa ujawniła Fundacja Bahati. Wolontariusze interweniowali razem z pracownikami Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Poznaniu.
Fundacja Dla Zwierząt Bahati  lis w żywołapce - Fundacja Dla Zwierząt Bahati
Fot. Fundacja Dla Zwierząt Bahati

"Lis skonał z wycieńczenia i wychłodzenia" - mówi przedstawicielka fundacji Agnieszka Wolska.

Kilka metrów przed kurnikiem była żywołapka, w której znajdował się żywy lis, nieokryta niczym, metalowa, niezabezpieczająca przed warunkami atmosferycznymi. Wokół było widać podkopy, więc możliwe, że próbowały się inne zwierzęta dostać się do klatki inną drogą. Lis był w stanie skrajnego wycieńczenia i wychłodzenia, było widać futro pokryte lodem, było też widać przynętę w postaci martwej kury

- mówi Agnieszka Wolska.

Lisa nie udało się uratować. Właściciel kurnika przyznał w rozmowie z inspektorami, że wcześniej tak samo postąpił z innym lisem, bo chciał odstraszyć drapieżniki od swoich kur. Poza znęcaniem się nad zwierzęciem, Powiatowy Inspektorat Weterynarii stwierdził na miejscu nieprawidłowe przetrzymywanie zwierząt gospodarskich i niezgłoszone stado świń. Konkretnie chodzi o dwie sztuki.

Inspekcja skierowała sprawę na policję. Dzisiaj własne pismo przesłała także Fundacja Bahati. Agnieszka Wolska chce, by sprawca odpowiadał za znęcanie nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Grozi za to do 5 lat więzienia.

https://radiopoznan.fm/n/SjjOHm
KOMENTARZE 0