List intencyjny obu spółek przewidywał zatrudnienie około 45 osób z przeprowadzającego zwolnienia grupowe PKP Cargo.
Związkowiec ocenił, co mogło zdecydować o małym zainteresowaniu.
Jeżeli chodzi o maszynistów, jeżeli byli w jakimś wieku emerytalnym, pomostowym, może na emerytury przeszli lub podebrał ich pracodawca prywatny. Zresztą to byli maszyniści z ruchu towarowego, nie każdy jednak chciałby w pasażerskim jeździć
- zaznaczył.
Jak podkreślił Piotr Senk, prywatne spółki przeważnie proponują wyższe wynagrodzenie niż samorządowe. Związkowiec przekazał, że średnia płaca w Kolejach Wielkopolskich wynosi 8,5 tysiąca złotych.
Ratunek dla pracowników zwalnianych z PKP Cargo zaproponowało więcej spółek. Państwowy operator przewozów towarowych przechodzi poważny kryzys finansowych. Pracę straciło 2,5 tysiąca osób. Listy intencyjne podpisane ze spółkami kolejowymi miały pozwolić na zatrudnienie 2 tysięcy z nich.