Pierwszy na metę z rekordem trasy przybiegł Grzegorz Michalak.
16,46 - biegam regularnie od kliku lat w zasadzie z małą przerwą, ale regularnie się przygotowuję. Tutaj już mój któryś start. Tak, że jestem zadowolony. Fajna atmosfera, raz spróbowałem i spodobało mi się tutaj
- dodał Grzegorz Michalak.
Te walentynkowe świętowanie na sportowo przyjęło się w stolicy Wielkopolski i co roku lista startowa zapełnia się raz dwa. Tak samo jak szybkie jest tempo na każdej edycji biegu. W tym roku mamy rekord trasy
- mówi dyrektor biegu Przemysław Walewski.
Było cudownie, bardzo dobrze, pogoda deszczowa, ale było dobrze. To jest jedyny bieg, który musi zawsze być
- mówili biegacze.
Bieg ma wymiar charytatywny. Tym razem dochód z licytacji pierwszego numeru został przekazany na rehabilitację 8-letniej Agatki, podopiecznej Fundacji Siepomaga, która urodziła się z wieloma chorobami. Zbiórka jest prowadzona na zakup wózka i sprzętu rehabilitacyjnego.
Na wszystkich uczestników biegu na mecie czekała gorąca czekolada. Tabliczki czekolady zawodnicy znaleźli też w pakietach startowych. Wszyscy dostali również okolicznościowe medale.