Jak wyjaśnia burmistrz Złotowa Adam Pulit, to jedno z najnowocześniejszych rozwiązań w Polsce, które ma pomóc skatalogować drzewa należące do samorządu, jak i mieszkańców. Kamery skanują liście, pień i korzenie drzewa. Dzięki temu wiadomo, które jest w dobrym stanie, czy wymagane są jakieś działania ochronne, bądź czy miasto musi prowadzić nasadzenia na danym terenie.
Kilka kolejnych miesięcy będzie trwało opracowywanie tych danych. W przyszłości samorząd udostępni aplikację, która pozwoli sprawdzić stan drzew w mieście, ma być ona aktualizowana co roku. Projekt został sfinansowany z Funduszy Norweskich.