MATURA: 30 "bombowych" e-maili trafiło do wielkopolskich szkół

LESZNO:

Maile z informacjami o ładunkach wybuchowych dotarły do szkół rano, między innymi do czterech szkół w Lesznie oraz w Rydzynie i Włoszakowicach. Szkoły skontrolowali policjanci i strażacy. Alarmy okazały się fałszywe. Tylko w jednej egzamin maturalny rozpoczął się z niewielkim opóźnieniem. Maile były do siebie były podobne. Różny był podpis nadawcy i rodzaj podłożonego "ładunku".

Dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego Barbara Kochanek mówiła, że autor maila napisał, iż wyborca Platformy Obywatelskiej skonstruował zasobnik z fosgenem. Zostawił go szkole w sali, w której odbędzie się egzamin. Straszył, że wybuchnie, że to nie żart, że może być za późno. Barbara Kochanek przyznaje, że całemu zamieszaniu towarzyszył stres. Maila odebrała o 07.30. Natychmiast zawiadomiła odpowiednie służby. Dyrektor I LO w Lesznie podkreślała, że policjanci i strażacy dojechali do szkoły po 10 min.

Mail, który trafił do innej szkoły, był podpisany: "strajkujący nauczyciele".

KONIN:

Jak mówi rzecznik konińskiej komendy, skala wczorajszych, fałszywych alarmów w całym kraju była tak duża, że policjantów nie zdziwiły dzisiejsze informacje o kolejnych bombach w szkołach.

- Pierwsze zgłoszenia były kilka minut po 6:00. W przypadku alarmów bombowych Centralne Biuro Śledcze Policji wydaje rekomendację, co uważa na temat danego alarmu i tu mamy wyraźną rekomendację, że te alarmy są niewiarygodne. Czynności procesowe są wykonywane w tej chwili i na bieżąco podejmowane są decyzje co dalej będzie się działo w tej sprawie. Będziemy poszukiwać sprawców tych żartów, ale czy będą dalsze alarmy? Zobaczymy. Matury jeszcze trwają - mówi Marcin Jankowski. 

Oprócz kilkunastu szkół w powiecie konińskim fałszywe ostrzeżenia o bombach otrzymało też kilka szkół w powiecie kolskim. Wczoraj alarmami próbowano zakłócić egzamin dojrzałości w powiecie tureckim.

GNIEZNO

Alarmy bombowe nie przestraszyły maturzystów w Gnieźnie. W całym powiecie gnieźnieńskim maile o podłożonych bombach dotarły rano do pięciu szkół w których odbywają się matury i do Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej. 

Wszystko zostało przed egzaminami sprawdzone przez policję - mówili już po maturzyści z liceum nr II w Gnieźnie. Dziś rano policja sprawdzała nasza szkołę jeszcze raz , więc
zdenerwowanie było większe że może być coś nie tak ale raczej każdy wiedział, że to fałszywe alarmy mówiła jedna z uczennic. Inny z maturzystów opowiadał, że kiedy przyszedł do szkoły o 7,30 widział pracującą policję ale nie zdenerwował się dodatkowo bo myślał, że informacje o bombach to działanie hackerów. - Wczoraj była lekka nerwówka że może się coś stać ale dziś już nie.

Wielu uczniów mówiło że dzisiejszy egzamin z matematyki był bardziej prosty niż wczorajszy z polskiego. Anna Osińska, oficer prasowy policji w Gnieźnie poinformowała, że maile z informacją o podłożonych bombach dotarły jeszcze do szkół w Witkowie i Trzemesznie. Nigdzie nie zakłóciło to egzaminów maturalnych.