Według miejscowej legendy św. Roch uchronił miejscowość od zarazy i na pamiątkę tego wydarzenia postawiono kościół. Co roku w dniu patrona zwierząt przed miejscową świątynię przyprowadzane są rozmaite czworonożne.
Pierwsze w pochodzie idą konie, później krowy i mniejsze zwierzęta. W tym roku przyprowadzono nawet alpaki, pszczoły i... węża. Mieszkańcy przyozdabiają zwierzęta kolorowymi kokardkami, aby piękniej się prezentowały.